PRAFFDATA

KONCERT PRZECIWKO BUDOWIE ELEKTROWNI ATOMOWEJ W ŻARNOWCU

Gdańsk – klub Kwadratowa – kwiecień ‘87

WIELKA ŚCIANA Z PUDEŁ KARTONOWYCH PO TV PRZESŁANIA SCENĘ. PRAFFDATA WYDAJE Z SIEBIE BRUDNE DŹWIĘKI. MY MALUJEMY NA ŚCIANIE RADIOAKTYWNE ZNAKI! DŁUGO NIE DAJE SIĘ UTRZYMAĆ STANU RÓWNOWAGI. ŚCIANA LEGNIE W GRUZACH. NA ZGLISZCZACH STOI NIEZNISZCZALNY REAKTOR. NAGLE POJAWIA SIĘ TRAKTOR. TRAKTOR ATAKUJE REAKTOR! TRAKTOR PRZEWRACA REAKTOR I PRZYGWAŻDŻA GO DO ZIEMI. TRAKTOR ZWYCIĘŻA!  ELEKTROWNI DO DZIŚ NIE MA!

Paweł Końjo Konnak
tak opisał to wydarzenie w książce

ARTYŚCI WARIACI ANARCHIŚCI:

W takim to kontekście, na zupełnym bezczelu 11 kwietnia agencja Ariergarda 1 przeprowadziła w Grandzie in Zoppott w apartamencie Marleny Dietrich konferencję prasową na tematy anarchistyczne, ekologiczne i metafizyczno-społeczne. Za prasę robił Jany, jako redaktor podziemnego „Homka”, oraz Zbyszek i Konjo, jako wnikliwi uwielacze pism trzeciego obiegu. Nowym fightrem Tranzystorium został Arek Drewa, szalony gdański fotograf, od tej pory dzielnie dokumentujący nasze wszelkie zlewności.

Zwieńczeniwm konferencji było wspólne udanie się na sopcką plażę i zapalenie 200 świeczek przy etno dźwiękach kolegi Fify aus Praffdata… Ten swoiście profuzyjny land art stanowił miły prolog do czekających świat dnia następnego ariergardowych przekroczeń.
Praffdata na deser przygotowała wspaniale malowany freestyle pod tytułem „Traktor czy reaktor”. Działnie było kompatybilne z protestami niezależnych ekologów przeciw budowie elektrowni atomowej w pobliskim Żarnowcu. Wszyscy żyliśmy wtedy echami katastrofy w Czarnobylu. więc temat jawił się boleśnie aktualnym.

Siłą kilkunastu partyzantów, jak to mieli w zwyczaju, dokonali rozbudowanej inscenizacji tudzież zlewnej improwizacji. Na intro wypuścili z projektora eksperymentalną drapankę pana Antoniszczaka „Jak zbudowany jest jamniczek”. Gdy sekcja rytmiczna zapodała histeryczny motyw, Faustyn i Maciek budowali mur otaczjący atomowe megapolis.

Wszyscy wymieniali się instrumentami więc nawet trudno powiedzieć kto konkretnie, kto w Praffdacie na czym grał. Koledzy Faustyn i Maciek o0dpowiednio przystrojeni w traktor i reaktor, stoczyli regularny pojedynek na udzeptanej ziemi. Ekspresyjne action painting wywołało niezwykły entuzjazm wśród ariergardowej publiczności, która spontanicznie podłączyła się w dziele dekonstrukcji reaktora.